poniedziałek, 27 maja 2024

"We śnie" Zuzanna Dydyna

 Sięgając po książkę nie wiedziałam do końca czego się spodziewać. Poznajemy Anastazję. Młodą i empatyczną dziewczynę, która zatrudnia się w ośrodku dla seniorów. Anastazja skończyła wiele kierunków, ale praca nie dawała jej satysfakcji. Nie czuła tego czegoś co by sprawiło, że będzie zadowolona.


Dopiero gdy przez przypadek stała się jednym z opiekunów w ośrodku, zaczęła odczuwać, że tam jest jej miejsce. Po mimo ciężkiej pracy fizycznej, trudnych pensjonariuszy, lubiła swoją pracę. W ośrodku miała bardzo dużo nocek. I podczas jednego z takich dyżurów jak Anastazja ucinała drzemkę przeniosła się do krainy snów. 

Podczas snów poznawała swoich podopiecznych całkiem z innej strony niż w rzeczywistości. Dzięki tym spotkaniom i rozmową z nimi mogła wpływać na rzeczywistość. W której starała się poprawić im warunki. Wstawiała się w ich imieniu u rodziny, a nawet wpłynęła na jedna z opiekunek, z którą pracowała. 

Anastazja jednak była samotna po mimo spełnienia w pracy, prócz brata nie miała nikogo. Poznała wtedy Grześka fizjoterapeutę. Dzięki Nadzi otworzyła się na coś czego wcześniej nie dostrzegała. Czas jaki spędziła z podopiecznymi w realu jak i we śnie dużo ją nauczył. 

Czytając książkę miała okazję przypomnieć sobie mój czas praktyk właśnie w takim ośrodku spokojnej starości. Tak samo jak Anastazja zajmowałam się pacjentami z różnymi przypadłościami nie tylko otępiennymi, ale również ruchowymi. Był to dla mnie czas bardzo wymagający. Mimo to wspominał go bardzo dobrze. Dlatego cieszę się, że poznałam Anastazję i jej przygodę. 

Możemy się dużo od niej uczyć w kwestii empatii, pokory i szacunku do osób niedołężnych. Jest to powieść, która chwyta za serce. Pokazuje z jakimi trudnościami się mierzyli podopieczni i jaki wpływ to wywarło na późniejsze losy i ich zachowanie.

wtorek, 21 maja 2024

"Słona wanilia" t3. Artur Tojza - RECENZJA PATRONACKA

     Za mną już ostatnia część "Słonej wanilii" i przyznam, że jak na młodzieżówkę jest fajnie napisana. Styl jest lekki i spójny, po mimo powtórzeń jakie się trafiają. ( pisząc powtórzeń mam na myśli powrót do tego co było np. jak Tomek trafił do Klubu Pomocników) Tego typu powrotów w całej trylogii jest sporo. Nie jest to jakieś uciążliwe w czytaniu, ale co niektórych może złościć. Mnie osobiście to nie przeszkadzało.

     W trzecim tomie słodko- gorzkiej opowieści poznajemy Annę. Wychodzą tajemnice rodzinne, które rozwiązują kilka pytać odnośnie zażyłości rodziny Amandy z rodziną Anny. Oczywiście Tomek dalej jest tym samym nerdem, który nie jednokrotnie wkurza swoją niedomyślnością, a za razem jest słodki w swojej ślepocie. W drugim tomie lepiej poznajemy Dawida, ale dopiero w trzecim wiemy co tak na prawdę łączy go z Ryszardem. 

    Nie brakuje momentów śmiechu, jak i trudnych gdzie bohaterowie potrzebują wsparcia. W ostatnim tomie "Słonej Wanilii" Artur pokazuje, że nie wszystko jest takie jak się na pierwszy rzut oka wydaje.

 

" Wszyscy nosimy maski, bojąc się spojrzeć we własne odbicie"

"Nikt nie jest doskonały i na tym właśnie polega doskonałość"

 

    W książce poznajemy też inne oblicze Ryszarda. Co mnie bardzo zaskoczyło i zmieniłam trochę o nim zdanie. W każdej książce mam swoich ulubionych bohaterów i trafiają się ci mniej lubiani. Do nich zalicza się matka Amandy - Lidia i ojciec Ryszarda. Największe czarne charaktery tej serii. W każdym tomie coś wymyślają aby zatruć życie nastolatków.  

    Zachęcam do poznania historii nastolatków sięgając po całą trylogię. Gwarantuje trochę nerwów i sporo śmiechu. 

 

czwartek, 16 maja 2024

"Podróż w niechcaine" Danuta Chlupowa

 Zapisując się na BT u Czytam dla przyjemności nie wzięłam pod uwagę tematyki książki. Jak zawsze sroka okładkowa wzięła górę co spodobało, że czytałam książkę o tematyce wojennej, za jakim nie przepadam. Poruszanie tematu wojny w powieściach nie należy do przyjemnych. Jeszcze napisać tak aby czytelnika zainteresować i w rzetelny sposób przedstawić historię tego okresu. 

Tak jak wspomniałam okładka mi się bardzo spodobała, później się okazało, że czytam na temat Drugiej Wojny Światowej jeśli dobrze kojarzę z historii (oby). Jednak uważam, że autorka sobie dobrze poradziła z tematem w powieści. Świadczą o tym dwie rzeczy.

-  Przeczytałam pierwszy tom do końca. ( Staram się tak czynić, lecz zdarzają się utwory, z których rezygnuje w czasie czytania.)

-  Jestem ciekawa dalszych losów bohaterów.

Podczas czytania innej powieści o tematyce Rzezi Wołyńskiej użyłam sformułowania, że się  lekko i przyjemnie czyta” mając na myśli styl literacki a nie tematy ujęte w powieści. Dostałam z tego powodu bardzo negatywny komentarz. Dlatego teraz boje się powtórzyć to zdanie.

Jednak wracając do samej książki. Okładkę ma bardzo fajną , tekst przejrzysty a pióro przyjazne. Jeśli chodzi o treść poznajemy historię kilku bohaterów, które losy się krzyżują w niepewnej przyszłości. W sumie opowieść można zawężyć do jednej głównej bohaterki, którą jest Bogusia Brzezińska. W trakcie ewakuacji jej mąż został ciężko ranny, na skutek czego zmarł w szpitalu. Od tamtego momentu Bogusia jest zdana na siebie i pomoc przyjaciółki Jadzi i jej babci Marianny.

Wczytując się w stronnicy poznajemy wszystkie trudności, strach i obawy o przyszłość jakie nastały. Jesteśmy wstanie na chwilę przenieść się do tych czasów, miejsc, w których są nasi bohaterowie. Poznać ich silne i słabe strony. Jak radzą sobie z trudną rzeczywistością jaka ich nastała.

W książce opisane również zostały miejsca oraz to jak wyglądała podróż. Mimo ciężkich warunków nie zabraknie w książce miłości.


sobota, 11 maja 2024

PODSUMOWANIE Book Tour "Mrok we krwi"




Podsumowanie „Mrok we krwi” Paweł Kopijer.

Książka w swojej podróży zrobiła  1056  km co zajęło jej 254 dni. Podróż książki rozpoczęła się 14.07.2023r., a zakończyła  17.04.2024 r. Podróż odbyła się bez komplikacji a w book tourze wzięło udział 8 śmiałków.

Dziękuję wraz z Pawłem za uczestnictwo  i zaangażowanie. Pierwszy tom trylogii Mitrys jak i pozostałe z korespondencją zostaną przekazane autorowi przeze mnie osobiście.

Gorąco zachęcam do zapoznania się z galerią zdjęć, które wykonali uczestnicy i poznania ich wrażeń na temat książki.

Lista uczestników:

  1.   Agnieszka Kubańska  opina
  2.    Andrzej Zarębski opinia
  3.    Magdalena Tomczak opinia
  4.    Jakub Kornacki opinia
  5.     Kasia Żelazny opina
  6.     Magdalena Moruś opinia
  7.     Magdalena Hupało opinia
  8.     Sylwia Szczepańska opinia

 

 

Cytaty:

„Na uwagę zasługują również bohaterowie drugiego planu jak wojownicy, druidzi, najemnicy oraz magowie którzy wspierają młodzież swoją wiedzą oraz doświadczeniem. Książka zaciekawiła mnie do tego stopnia ,że z chęcią sięgnę po następne tomy, aby dowiedzieć się jak potoczyły się losy Wenei oraz Norana"                                         

                                                                                                      M. Tomczak 

„Jest tajemniczo, mrocznie, trochę młodzieżowo. I jest zagadka, która łączy bohaterów: druida Druwiana, odmieńca i zabójcę Norana, a nade wszystko dziewczę cud Wineę (wcześniej Skrę)"                                                                                        

                                                                                                         A. Zarębski

„Najpiękniejsze jest to, że nie zostałam zbombardowana ilością suchych faktów, na temat bohaterów i świata, w którym żyją. Autor pozwolił mi delektować się "łyżeczka po łyżeczce" krainami Dwóch Światów.”                                                                                

                                                                                                 S. Szczepańska 

„Magia, gildie, spiski, tajemnice... Historia opowiedziana z dwóch stron, dwojga młodych bohaterów o nieznanym nawet im pochodzeniu. Winea świeża adeptka szkoły magii wysłana z misją na drugi kontynent do kolebki magii i Noran - zabójca odmieniec w którym mrok usiłuje dojść do głosu również wysłany z zadaniem..”

                                                                                                                        K. Żelazny 

„Wzięcie udziału w tym Book Tourze utwierdziło mnie w przekonaniu, że zbyt długo czekałem na zapoznanie się z twórczością autora.
Mrok we Krwi to może nie tyle co pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów fantastyki, co z pewnością gratka dla osób lubujących się w zgrabnie rozpisanych młodzieżówkach. Autor posiada lekkość pióra wyrastającą ponad sztampowość współczesnego young fantasy.”

 J. Kornacki

”Dwoje głównych bohaterów to dziecko światła i dziecko mroku. Wokół tych postaci oraz ich życia toczy się akcja powieść. Obydwoje nie znają swojej przeszłości. Skra – Winea dowiaduje się, że jest adoptowana, Noran nie wie kim są jego rodzice, skąd pochodzi. Tak podobni i tak różni jednocześnie.”

M. Moruś

Galeria zdjęć

 

S. Szczepańska

M. Tomczak

M. Moruś

M. Hupało

K. Żelazny

J. Kornacki
A. Zarębski

 

poniedziałek, 6 maja 2024

"Słona wanilia" t.2 Artur Tojza


   W drugim tomie "Słonej wanilii" wysypie się kilka tajemnic. Matka Amandy nagle powróci  wprowadzi bardzo dużo zamieszania. Tomek dalej będzie uroczo denerwujący, ale już bardziej otwarty. Zostanie w Klubie Pomocników. Upór Amandy względem Tomka zaowocuje tym, że się do siebie zbliżą. Demony z przeszłości rzucą cień na przyszłość nastolatków i na ich dalsze decyzje. Do gry wkracza również nowa postać, która daje powiew w całej tej historii. Sprawia, że nie jest przesłodzona, dodaje trochę słoności a momentami nawet ostrości wydarzeniom. 

    Co do Tomka dalej nie jest do końca świadomy wydarzeń koło siebie oraz prób Diany odbicia go Amandzie. Dzięki czemu chłopak jest uroczy, a za razem denerwujący. Nie zmienia to faktu, że pomaga uszyć kostium Czarodziejki z Marsa na prośbę Dawida. Okazuje się, że ten mięśniak też pokazuje swoje inne oblicze. Co ma wpływ na odbiór jego przez Tomka i Amandę.

Książka jest przyjemna w czytaniu momentami zabawna nawet. A jeśli znasz pierwszy tom i się zastanawiasz jak potoczą się dalsze losy grupy licealistów to zachęcam, bo może wiele rzeczy cię zaskoczyć i rozbawić. Książka pokazuje z jakimi problemami przyjdzie się zmierzyć nastolatkom oraz jakie decyzje podejmą. 

niedziela, 5 maja 2024

"Noc na Alasce" Sylwia Kubik

 "Noc na Alasce" jest kolejną książką Sylwii jaką miałam okazję przeczytać i tak jak wcześniejsze urzekły mnie. Prosty język trochę ciężki temat i ciekawa fabuła. Tak można streścić o czym jest. 

Główną bohaterką jest Daniela, która nie ma łatwego życia. Postanawia być truckerką, ale w męskim świecie nie jest jej łatwo. Co chwile słyszy uszczypliwości i niewybredne komentarze, że nie pasuje do tego zawodu. Jedyną przyjazną jej osobą z firmy jest Ernest, który oferuje jej wyjazd do Jukonu. 


Podjęcie decyzji ułatwia jej rodzina  "niezaradna" Magda i matka, które próbują nakłonić Daniele aby znowu pomogła siostrze w potrzebie czyli wzięła jej długi na siebie. Daniela nie chciała się na to zgodzić co zaostrzyło konflikt między nią a rodziną. Jedynie dziadki pochwalały jej decyzję wyjazdu i szczerze dopingowali. 

Gdy już dostała się do Kanady została wielokrotne zaskoczona surowym klimatem, ale również życzliwością ludzi. Tak jakby się przeniosła do innej rzeczywistości niż się wychowała i do tej pory żyła. Przed świętami Bożego Narodzenia w firmie przypadał okres wolny. Daniela postanowiła spełnić jedno ze swoich marzeń podróżniczych i wyjechać na Alaskę. Zobaczyć i zwiedzić jej zakątki. Po mimo przeczuć Ernesta, który próbował odwieść ją od tego pomysłu. Daniela pojechała, lecz jej podróż nie była taka jak ją zaplanowała.

"Noc na Alasce" otwiera cykl Hardych Babek. Książka pokazuje, że po mimo przeciwności i stereotypom jesteśmy silniejsze niż sądzimy. Tak jak to pokazuje Daniela, która korzysta z szansy i wyjeżdża do Jukonu, gdzie warunki są zdecydowanie inne niż w Europie. 

Sylwia Kubik w przyjemny sposób napisała historię i przygody Danieli nie tylko na Alasce, gdzie pewne zdarzenia miały największy wpływ na jej dalsze decyzję. Jeśli chcesz poznać kobietę, która kieruje ciężarówką i zobaczyć jak sobie radzi, zachęcam do sięgnięcia po lekturę. 


"Znowu ten rozkazujący ton nieznoszący sprzeciwu. Bez słowa wstała od stołu. Nefi spojrzał na nią spod zmarszczonych brwi. Znowu zaczął ją świdrować wzrokiem. Czuła nieprzyjemne dreszcze, ale i narastający w niej bunt. Odwróciła się i z dumnie podniesioną głową ruszyła po kurtkę."