Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Alegoria. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Alegoria. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 13 maja 2025

"Gruda śmierć dzieci gór" Agnieszka Osikowicz- Chwaja BOOKTOUR

 "Grudę" miałam okazję przeczytać dzięki Duszkowi, dziękuję za tą możliwość i czekam na kolejną część :)

Co do samej książki muszę przyznać, że trzyma w napięciu. Zaczyna się od koszar najemników i Istot kierujących się w stronę miasta. Same te Istoty nadają nutkę tajemniczości. Przychodzą z gór, niby żywe, ale jakby martwe. Nikt nie wie kto je stworzył i nimi kieruje. 


Potem akcja przenosi się wraz z jednym z bohaterów do Grudy. Miasta, które powstało na skutek rozrostu wydobycia w kopalni czerwonego diamentu. Jednak zaczynają się dziać w mieście dziwne morderstwa. Są mordowane Dzieci Gór (dine -Emor) inaczej zwani Duchami. Jest to jedno z lokalnych plemion o surowym wychowaniu i jeszcze surowszej tradycji. 

Śledztwem zajmuje się jedna z dine - Emor Iga din - Techabe a pomaga jej przy tym Tai Murier. Podczas prowadzonego śledztwa nasuwają się różne pytania. Od zasadniczego kto jest sprawcą, po mniej znaczące, ale równie ważne. Jeśli chodzi o zagadkę morderstw znajdziemy rozwiązanie na kartach powieści. Jednak do głównego wątku dochodzą poboczne, których rozwinięcie niestety w tej części nie następuje. Jednak autorka daje informacje, że to nie koniec historii. Pozostaje czekać na dalszy ciąg. Gdyż jest jeszcze sporo intrygujących pytań, na które nie otrzymałam jeszcze odpowiedzi.

Książkę mi się czytało przyjemnie. Autorka sprawnie przeplata wątki kryminału z nutką fantastyki okraszone grozą. Podczas czytania masz wrażenie, że jesteś jednym ze śledczych, który prowadzi dochodzenie. Jednak jesteś na tyle w bezpiecznej pozycji jakbyś z boku na to wszystko patrzył. Nie mniej powieść wciąga w swoje strony. Nasuwa coraz więcej pytań i przeplata momentami grozy. 

Idealna książka dla fanów kryminałów i horrorów. ( Czyli dla mnie:) ) Przy tej książce się nie nudziłam, akcja jest zwarta mimo wrażenia, że stoi w miejscu. Momentami jedynie mentorka Iga jest męcząca- może na to mieć wpływ jej pochodzenia. Osobiście polecam przeczytać i wyrobić sobie samemu zdanie na temat powieści i bohaterów. A czuje, ze autorka w drugiej części zaskoczy nas nie raz i odkryje do tej pory nie znane karty. 

poniedziałek, 30 września 2024

"Rok 2022" Wojciech Kulawski WSPÓŁPRACA

 Czy mieliście czasem tak, że wstajecie i mieliście coś zrobić ale zupełnie wyleciało wam z głowy co? A co byście zrobili gdybyście się obudzili w pokoju wielkości celi i nie pamiętali co tam robiliście. Tak właśnie miał jeden z bohaterów książki Wojciecha Kulawskiego.

Jak doskonale wiecie Wojtek pisze kryminały, więc i w tej powieści znajdziecie zagadkę kryminalną. Zacznijmy jednak od początku.

Jesteśmy w starym dworku Rozenbergów, gdzie na cele rządowe zostało zrobione sanatorium szkoleniowe do "pracy dobrowolnej". Jest to również czas, gdzie dwie strony rządzące się biją o stołek. Aby przekonać wyborców do programu "pracy dobrowolnej" zostaje do ośrodka wysłany dziennikarz śledczy Adam Wolański. Ma za zadanie ukazać prawdziwe oblicze programu. Niestety podczas pobytu w ośrodku coś idzie nie tak i traci pamięć. 

Od tego momentu akcja nabiera tempa. Adam próbuje sobie przypomnieć co się wydarzyło przed utratą pamięci, w między czasie ma halucynacje, w których poznaje Cecylię Rozenberg.  Duchy z przeszłości  pragną aby upublicznił wydarzenia z przed wielu lat. Aby zbrodnie jakie zostały dokonane w Dworku Rozenbergów zostały ujawnione.

Na kartach powieści poznajemy trochę historię pierwszych właścicieli dworku , to w jaki sposób dworek przechodził na kolejnych spadkobierców. Poznajemy prawdę jak wyglądają szkolenia. Jak zawsze autor sprytnie dawkuje nam wiedzę, wplatając w fabułę wizje jednego z bohaterów. Nie brakuje zagadek, tajemnych korytarzy, morderstw nie tylko obecnych, ale też z przed lat. Akcja jest z warta i spójna, język lekki i przystępny. Książka wciąga i ciężko się oderwać nim poznasz odpowiedź na nurtujące cię pytania. Których w trakcie czytania przybywa. 

Jeśli chcesz poznać Adama, dowiedzieć się jak doszło do utraty pamięci, jakie tajemnice pozna, a przede wszystkim kto się okaże sprzymierzeńcem. Dowiesz się sięgając po powieść. Tylko uważaj- powieść wciąga i ciężko ją odłożyć dopóki nie poznasz całej prawdy. 

piątek, 19 lipca 2024

"Humburg" Wojciech Kulawski WSPÓŁPRACA

Na samym początku chciałam bardzo podziękować autorowi za nadesłanie książki.😘 Był to bardzo miły prezent, który nie zostanie zapomniany.☺️
Dzięki wspaniałomyślności autora, który mi zrobił niezwykłą niespodziankę miałam okazję przeczytać kolejną jego powieść. Tym razem mam do czynienia z kryminałem, ale nie byle jakim. 


Autor zaskoczył mnie trochę- w książce jedna z bohaterek , która jest policjantką kryminalną na urlopie czytała kryminał. Kryminał był autorstwa właśnie Wojtka i sam w swojej wymyślonej książce (tak zakładam, że wyobraźnia poniosła🫣) wypowiadał się najgorzej jak to możliwe. Co pokazuje, że autor ma dystans do siebie, ale również niezły chwyt marketingowy.😁🤔🧐 Pierwszy raz się z czymś takim spotkałam. 
Wracając jednak do samej książki. 

Mamy okazje w niej poznać dwie główne bohaterki, od których wszystko się zaczyna. Marzena Gibała jest policjantką kryminalną👮 oraz jej koleżanka ze szkolnych lat Jadwiga Zając, która pracowała w firmie budowlanej👷. Dziewczyny kiedyś obiecały sobie, że pojadą razem na egzotyczne wakacje na wyspach. 🌅
I właśnie nadarzyła się okazja spędzenia urlopu na Balearach, a dokładniej na Majorce. 

Podczas pobytu Marzena rozpoznaje swoją znajomą, której kiedyś pomogła - Iwonę Strychalską i jej narzeczonego Benito Carrillo. Niby nic specjalnego wakacje na wyspach, plaża🏖️, drinki🍸🍹 i imprezy💃. 
Ale jak to Polki musiały się w coś wpakować podczas jednej z takich imprez. Jadwiga zmieniła się nie do poznania, Marzena wplątała się w jakąś kabałę narkotykową przez co była ścigana przez dwóch bossów narkotykowych. 🕴️🕴️

Jak została sprawa rozwiązana i kto pociągał najwięcej za sznurki, dowiecie się czytając książkę. Książka wciąga, gdyż akcja jest zwarta i płynna. Podczas czytania nie odczuwa się zmęczenia autora i wymyślania na szybko wątków. Jest to wszystko zgrane w całość. Czytając książkę pewnych rzeczy możesz się domyślać, ale nie jest jasno pokazane, że twoje przypuszczenia się sprawdzą. Co dodatkowo działa na korzyć. Bohaterowie nie są przerysowani ani idealni. Jest kilka momentów, gdzie czytelnik się uśmiechnie, gdyż po mimo, że to kryminał, wątków z poczuciem humoru nie brakuje. 

Po poznaniu książki zacznę się zastanawiać, gdzie wybierać się na wakacje. Polecam sięgnąć i zanurzyć się w przygodzie mafijnej.