Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zysk i S-ka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zysk i S-ka. Pokaż wszystkie posty

środa, 2 kwietnia 2025

"Własną drogą" Izabela Skrzypiec - Dagnan BOOKTOUR

 Melania wiedzie spokojne ustatkowane życie, z narzeczonym planuje ślub. Aż pewnego dnia dowiaduje się, że jej partner zakochał się w kimś innym. Dziewczynie zawala się cały świat, czuje się zdradzona i oszukana, jednak nie chce pod wpływem emocji podejmować decyzji o rozstaniu. Postanawia udać się w podróż swoim Kawasaki. Podczas podróży jej motor ma awarię a z pomocą zjawia się Miron. Po krótkiej przerwie wyrusza w dalszą podróż gdzie trafia na "koniec świata" 


Jednak to nie jest zwykła podróż. Trafia do drewnianego domku nad jeziorem z wielkim ogrodem, gdzie po latach spotyka swoją pierwsza wielką miłość. Prosi aby została z nim i mu pomogła przy ogrodzie sensorycznym. Ta się zgadza i chwilowo przepada. Powracają stare wspomnienia z przed lat. 

Podróż Melanii nie jest zwykłą podróżą, jest to droga do wnętrza siebie do zrozumienia emocji ale również do ich okiełznania. Przeanalizowania tego co się dotychczas w jej życiu wydarzyło. Autorka sprytnie przeplata czas realny z marzeniem sennym. Czy Melania się podda chwili, czy powróci do dawnego życia przekonujemy się dalej. 

Książka zawiera w sobie wiele niespodziewanych zwrotów akcji, autorka skomponowała historię tak, że w pewnych momentach czytelnik zastanawia się "ależ jak, skąd" Dzięki takiemu zabiegowi jest powieść jeszcze ciekawsza. Dodatkowo pokazuje sam motyw podróży. Nie tylko fizycznej drogi i poznawania nowych miejsc, ale również duchowej. Z Mel rozstawałam się pełna emocji. 

Izabela tak zagrała na najczulszych strunach, że nie obyło się bez chusteczek. Koło tej książki nie da się przejść obojętnie i pokazuje, że życie trzeba brać pełnymi garściami. Bo to co teraz wydaje się stabilne i przewidywalne może za chwile takie nie być. Jedno zdarzenie potrafi zmienić nasze życie i postrzeganie go. Tak jak to było w przypadku Melanii.

Dziękuję autorce i organizatorkom booktour za możliwość poznania powieści. Wiem, że zostanie ze mną na długo. 


"Wszystkie decyzje mają to do siebie, że pociągają za sobą wiele konsekwencji, konsekwencji, których nie dostrzega się w chwili dokonywania wyboru"
"Kiedy traci się miłość, czuje się bezradność. Kiedy ktoś zabiera ci miłość, czuje się upokorzenie."

środa, 28 lutego 2024

"Wszystkie nasze poplątane ścieżki" Kira Zielińska

 Dzisiaj przychodzę do Was z książką recenzencką. Nie wiem jak Wy macie, ale u mnie każda książka ma swój czas. Nie zdarza się przypadkowo. W ten sposób już kilka tytułów zostawiło ślad w moim umyśle, gdyż to był odpowiedni moment dla nich. 

To samo mogę powiedzieć o książce Kiry, gdyż podchodziłam do niej kilkakrotnie, ale dopiero teraz był dobry czas do przeczytania. Jak to mówią nic nie jest dziełem przypadki.

    Książka sama w sobie jest obszerna, napisana łatwym językiem z ciekawymi wątkami. Opowiada o Janie Redzie, który od najmłodszych lat miał pod górę. Wcześnie stracił matkę, ojciec nie udźwigną obowiązku ojcowskiego i stoczył się w alkoholizmie. Reda jako nastolatek już pracował, rzucił szkołę i zatrudnił się w warsztacie samochodowym kumpla. W jego brutalnym świecie miał wsparcie przyjaciół Gajdy, Cichego, Wawrzyna i przede wszystkim Marty, która chłopakowi nie była obojętna.


Kiedy zmarł ojciec, Reda dostał propozycję zmiany swojego losu. Przed wyjazdem wyznał to co czuje od lat Marcie co kończy się seksem. Potem Reda wyjeżdża i nie wierzy, że los się do niego uśmiecha. Na jego drodze staje Ada. Spotykają się mimo niechęci Ady rodziców co kończy się ślubem. I w wieczór kawalerki znowu się skrzyżowały ścieżki Janka i Marty. 

    Co miało wpływ na dalsze losy chłopaka, Marty i Ady. Niestety los postanowił z niego zakpić i podczas porodu Kornelii Ada umiera. Zostaje z tróją dziewczynek sam i próbuje się pozbierać. Do chodzi do momentu, kiedy uświadamia sobie, że powiela zachowanie ojca. Po czym postanawia na zmianę dla dziewczynek. 

Pomagają mu przy tym przyjaciele i rodzice Adrianny. Czy radzi sobie ze stratą żony, jaki wpływ ma na jego życie Marta? Co się stało w wieczór kawalerski i jakie niosą konsekwencje Janka decyzje i wybory dowiecie się jedynie z książki.

    Książka pokazuje również jak życie potrafi być poplątane. Jak losy różnych ludzi są ze sobą poplątane oraz pokazuje co tak na prawdę w życiu jest ważne. Udowadnia, że jest z góry założony jakiś plan wobec nas, ale to od nas zależy, którą drogę wybierzemy i dokąd nas poprowadzi.

czwartek, 9 listopada 2023

"Dziewczyna z portretu" Natalia Thiel

 Książkę poznałam dzięki book tour czytam dla przyjemności.

Po mimo tego, że zaczęłam czytać książkę, przeniosłam się na audiobook. Uważam, że został idealnie dobrany lektor do powieści.


Sama nie wiem co mogłabym napisać na temat książki. Porusza dosyć trudne tematy wojny i różnic klasowych. Chociaż zaczyna się od dopytywań wnuczki na temat portretu i listu jakie znalazła. Tajemnica skrywana przez lata w końcu ukazuje światło dzienne i przeradza się w powieść. Powrót do wspomnień Jana Dorosza sprawiło, że podczas poznawania jego i Klary historii budzą się różne uczucia. 

Książka opowiada o pierwszej wspaniałej miłości dzięki, której Janek przetrwał najgorszy okres w życiu jakim była wojna. To dzięki myśli o Klarze udawało się mu przeżyć. Klara mimo, że darzy uczuciem Jana to jest jak niespokojny duch. Myśli jedno robi drugie. Przez co ich wspólna przyszłość nie jest pewna. 

Książkę słuchałam z przyjemnością, myślami przenosiłam się do tamtego czasu. Wyobrażałam  sobie "Białą Damę" i to jak wyglądał park wraz ze stawem należący do pensjonatu. Była to podróż usłana nadzieją i goryczą czasów w jakich bohaterom przyszło żyć. Poznając historię Jana Dorosza i Klary Potockiej odczuwałam różnice klasowe jakie między nimi były i miałam wielką nadzieję, że jednak dopisze im szczęście.

Czy tak się stało i jakie piętno odbił czas wojny na bohaterach dowiecie się tylko z kart książki. Człowiek nawet nie wie jaka historia może się kryć za niewinnym portretem.

środa, 13 września 2023

"Krzyk ciszy" Jolanta Bartoś

Wstyd ale miesiąc po premierze, która się odbyła 1 sierpnia przeczytałam kolejną książkę autorstwa Jolanty Bartoś "Krzyk ciszy".

Szczerze jeszcze ciarki mam na plecach po jej przeczytaniu. I cieszę się bardzo, że czytałam w dzień bo koszmary gwarantowane. Jak zawsze autorka zaskakuje swoją twórczością. Książkę się bardzo dobrze czyta i jest spójna. Zaskakujące wątki się przeplatają i w pewnym momencie zastanawiasz się, która ze stron ma rację. 


"Krzyk ciszy" jest to kryminał z horrorem. Opowiada o Barbarze, która jest wybitnym transplantologiem i po wielu latach walk odzyskuje dworek w Jaraczewie. Po wyremontowaniu posiadłości zaczyna spędzać tam, każdą wolną chwilę. Przebywając w dworku zaprzyjaźnia się z miejscowym siedmioletnim chłopakiem Mareczkiem. Mareczek jest rezolutnym i wesołym dzieckiem, który lubi spędzać czas u dr Trzebińskiej. Pewnego dnia chłopiec zaginął, a poszukiwania nic nie dają. Barbara dostaje 5 letni  staż w Stanach Zjednoczonych. Po którym otwierają jej się większe możliwości. Jako dozorca zostaje zatrudniony Tomasz, który dba o ogród i cały dworek. Gdy Barbara wraca po pięciu latach ma u boku chłopca, podobnego wiekiem do Mareczka. Zaczynają się różnego rodzaju plotki w Jaraczewie. Dochodzą też do Andżeliki Jaczyńskiej matki zaginionego chłopca. Ta słysząc o podobieństwie chłopca do jej Mareczka postanawia to sprawdzić. 

Od tego momentu w Jaraczewie i samym dworku dzieją się różne rzeczy. Czy się odnajdzie Mareczek Jaczyński i co wspólnego z nim ma syn Barbary Trzebińskiej? 


Jak zawsze książka pełna emocji, oczekiwań i grozy. Czyta się ją przyjemnie po mimo kryminalnego klimatu. A jeśli chcesz poznać co się zdarzyło w dworku i w samym Jaraczewie to koniecznie przeczytaj książkę. Fabuła wciągnie cię bez reszty a historia sprawi, że przez dłuższy czas nie będziesz mógł zasnąć. 

Do tej pory to druga książka, którą miałam okazję przeczytać i liczę, że nie ostatnia. 

piątek, 28 kwietnia 2023

"Śpij dziecinko śpij..." Jolanta Bartoś

Informacje ogólne:


Tytuł: Śpij dziecinko śpij….

Autor: Joanna Bartoś

Wydawnictwo: Zysk i S-ka

Ilość stron: 354

Rok wydania: 2022

Opis:

Choć akcja horroru z wątkami powieści psychologicznej i obyczajowej dzieje się współcześnie, to mury starego miasta są przesiąknięte dawnymi dziejami. Główna bohaterka Alicja Rogowska spełnia swoje marzenie i kupuje mieszkanie w starej kamienicy. Jest w ostatnich tygodniach ciąży. Przeprowadza gruntowny remont, żeby do nowego gniazdka wprowadzić się zanim na świecie pojawi się jej dziecko. Ale już pierwszej nocy budzi ją przeraźliwy płacz, którego nie słyszy nikt poza nią. Kobieta obawia się, że oszalała i mogłaby zrobić krzywdę własnemu dziecku. Pod domem rosną tajemnicze krzewy róż, rosną w tempie astronomicznym. Z piwnicy dolatuje XIX-wieczna kołysanka: „Śpij, dziecinko, śpij”. Szuka pomocy u psychologa. Wkrótce okazuje się, że musi odkryć dawno zapomnianą historię kamienicy. Alicja ściga się z czasem, którego nie ma zbyt wiele. Za każdymi otwartymi drzwiami, kryje się kolejna tajemnica. Wkrótce okazuje się, że walczy nie tylko z jednym wrogiem.
Czy kobieta nie oszalała? Czy jej odczucia są prawdziwe? I czy zdąży poznać dawno zapomnianą historię, której nikt nie chce wyjawić?

Opinia/recencja:

Tak na chwilkę przeniesiemy się do starej kamienicy, która skrywa w sobie tajemnicę.

Książka jest o Natalii Rogowskiej. Kobieta spełnia swoje marzenie i kupuje mieszkanie w starej kamienicy. Przeprowadzka, gruntowny remont podczas ostatnich tygodni ciąży.

            Już pierwszej nocy budzi ją przeraźliwy płacz dziecka, którego nikt nie słyszy po za nią. Z piwnicy słychać kołysankę Śpij, dziecinko, śpij… Natalia zaczyna się obawiać o własne zdrowie psychiczne i o dziecko. Prosi o pomoc Krzysztofa - psychologa.   Aby zakończyć nawiedzanie  musi odkryć dawno zapomnianą historię kamienicy. Wkrótce okazuje się,  że walczy nie tylko z jednym wrogiem. Na  czyje wsparcie może liczyć?  Co z tym wspólnego mają białe róże kwitnące za oknem sypialni Natalii? 

Zapraszam do lektury jeśli cię zaciekawiła historia i jesteś ciekaw jak się skończy.

Książkę przeczytałam dzięki

 Book Tour czytam dla przyjemności.