czwartek, 13 kwietnia 2023

"Ja diablica " Katarzyna Berenika Miszczuk

Informacje ogólne:


Tytuł: Ja diablica

Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk

Wydawnictwo: W.A.B.

Ilość stron: 416

Rok wydania: 2010

Cykl: Wiktoria Biankowska

Opis:

Piekielny urząd ds. Rekrutacji nie robi najlepszego pierwszego wrażenia. Nieuprzejmy demon za biurkiem, mnóstwo papierkowej roboty i tandetne obrazki na ścianach. Do tego jeszcze te kolejki! Jednak, aby stać się pełnoprawną diablicą należy spełnić dwa zasadnicze warunki. Podpisać czerwonym atramentem cyrograf i... umrzeć. A tego Wiktoria z pewnością nie planowała! To miał być kolejny wieczór w warszawskim klubie, spędzony na robieniu maślanych oczu do Piotrka, kolegi z roku. Tragiczny zbieg okoliczności? Zaplanowana intryga? Ostatnie, co Wiktoria pamięta to kilka pchnięć nożem w ciemnym parku. Na szczęście nie takie piekło straszne, jakim je malują: Los Diablos, miasto potępionych, kusi grzeszników ofertą wiecznych wakacji w śródziemnomorskim klimacie i nieziemskimi imprezami u samego Szatana. Nawet Śmierć jest całkiem sympatyczna. Jednak znudzone demony planują wywołać rewolucję w krainie Lucyfera, i niczym u Bułhakowa, zrobić trochę zamieszania wśród śmiertelników. Jaka w tym rola Wiktorii? Sprawy komplikują się jeszcze bardziej, kiedy pojawia się uwodzicielski, złotooki i diablo przystojny upadły anioł Beleth, a młoda adeptka Piekieł postanawia wrócić na ziemię, aby rozwiązać zagadkę swojej śmierci. W końcu... gdzie diabeł nie może, tam babę pośle.

Opinia/recencja:

Książka opowiada o życiu Diablicy Wiktorii, która robi sporo zamieszania w Piekle jak i na Ziemi. Dziewczyna chce się dowiedzieć dlaczego umarła. W związku z swoją dociekliwością łamie prawa Piekła. Okazuje się, że jej śmierć nie była planowana co jej powiedziała sama Śmierci. Po drążeniu tematu, kilku zniszczeń dowiedziała się, że to była intryga dwóch znudzonych Diabłów – Azazala i Beletha.

Katarzyna ma lekkie pióro i ciekawy styl pisania. Czytanie tej książki może wywołać uśmiech na twarzy.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz