Tytuł: Odcień fioletu
Autor: Jeri Smith - Ready
Wydawnictwo: Amber
Ilość stron: 320
Rok wydania: 2011
Opis:
Jak wszyscy urodzeni po Przemianie szesnastoletnia Aura widzi i słyszy duchy.
Zawsze nienawidziła swojej tajemniczej zdolności. Pragnęła dowiedzieć się, dlaczego wydarzyła się Przemiana, żeby móc ją cofnąć. Ale nie teraz, kiedy jest przy niej duch Logana, jej chłopaka, który
zginął
tragicznie w dniu swoich szesnastych urodzin.
Lecz nagle w życiu Aury pojawia się ten drugi. Serce Aury należy do nich obu – żywego i martwego. I obaj wiedzą coś, co może odsłonić tajemnicę Przemiany…
Opinia/recencja:
Książkę czytałam lekko i szybko. Historia jaka się toczy w książce porywa.
Niby mowa o zwykłych szesnastolatkach ale każdy z nich ma niezwykłe moce i
możliwości. Po mimo tego, ze w bibliotece ją skatalogowali do Horrorów to bym
nazwała bardziej Romansem. Przez całą książkę przedziera się motyw miłości,
żalu i straty a zarazem nadziei. Aura i Logan bo cała akcja krąży wokół nich.
Są w sobie bardzo zakochani. Logan młody uzdolniony muzyk umiera po swoich
siedemnastych urodzinach. Z powodu własnej głupoty. Z racji na niedokończone
sprawy na ziemi zamienia się w ducha. Przygoda w tym bezcielesnym wcieleniu
wcale się szybko nie kończy a pójściu do innego świata. A rola Aury w tym
wszystkim jest znacznie większa niż się wydaje. Okazuje się że jest Pierwszą a
jej kolega Zachary , z którym robi projekt na historię jest Ostatnim.
Jeśli jesteś ciekaw co mam namyśli że Aura jest Pierwszą a Zach
Ostatnim, co wspólnego z tym ma Logan i Monolity to zapraszam do lektury.
Obiecuję, że nie pożałujecie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz