poniedziałek, 17 lipca 2023

"Pasterze dolin" Elżbieta Juszczak

 Wzięłam w recenzję tomik poezji. Czy dobrze zrobiłam myślę,że tak zawsze to nowe doświadczenie. A co o samym tomiku mogę powiedzieć. Chyba tak na prawdę niewiele. Nie miałam okazji aby wgryźć się dobrze w temat, albo po prostu to nie jest jeszcze ten czas. Przyzwyczajenie do poezji Brzechwy czy Tuwima też stawia poprzeczkę dosyć wysoko. Ale myślę,że nie to było dla mnie trudne. Lubię jak się rymują wiersze tutaj więcej jest prozy. Jest kilka fajnych, które bardziej mi się podobały. 


Lecz są też takie, które po kilku zdaniach (strofach) omijałam. Jakoś te ostatnie dla mnie nie trzymały się kupy. Odnosiłam wrażenie, że autor wyciągną wszystkie utwory jakie napisał w temacie pasterskim i około pasterski z szuflady i opublikował. Może to zgubne pierwsze wrażenie ale takie było. Są dwa śliczne obrazki w tomiku, które bardzo mi się spodobały. Brakowało ich dalej na czystych białych stronach z wierszami. 

Tak jak wspominałam nie każdy mi przypadł do gustu to chociaż by nadganiało ślicznymi ilustracjami a tu niestety ich brakowało. Przyznać jednak muszę, iż recenzja opowiadać jest o tyle dla mnie łatwiejsza od poezji. Nie mniej jednak chce podziękować za możliwość poznania utworów i napisanie opinii chociaż ona zbyt rozbudowana nie jest. Po mimo to chce do tomiku wrócić. Zakładając iż późniejsza pora może być lepsza i bardziej odpowiednia od obecnej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz