Noran nie licząc Mroku jaki ma w sobie zostaje naznaczony Starożytnym artefaktem Drakononem- demonem, którego nie może od tak zdjąć a z chęcią by się go pozbył.
Natomiast Winea pomaga buntownikom, którzy zaczynają ją nazywać Słoneczną Panią. Winea z tego powodu czuje się źle, gdyż nie odczuwa, że ten tytuł jej się należy. Lecz jej towarzysze widząc jej magię i to, że bez wahania jej otwarcie używa, gdy wszelkie przejawy magii Światła kończy się spaleniem w błękitnych płomieniach.
Oczywiście wojna domowa nabiera na sile. Druid, który jest doradcą króla spotyka się z Najstarszym i przekazuje złe wieści na temat doradcy oponenta, którym jest sam Samael mag Mroku.
Jakie dokładnie trudności napotkają na swojej drodze Noran i Winea. Czy ich drogi się skrzyżują i jaki będą mieć udział w całej wojnie dowiecie się sięgając do książki. Zapewniam was, że drugi tom czyta się zdecydowanie szybciej a to za sprawą akcji jaka się w nim toczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz