Wszystko było by "normalne" jakby przeklęła ich w diabły (ja bym ta zrobiła), ale nie Monika. Ona uświadomiła sobie swoją naiwność i łatwowierność. A tamtych było jej po prostu żal.
Autorka tak wykreowała postać Moniki i Pachworkowej rodziny, że miło i przyjemnie się czytało. Po mimo kilku sytuacji kiedy miało się ochotę Olka powiesić za jego podejście. Książka pokazuje jak życie jest zaskakujące i nieobliczalne. Ukazuje jak w najmniej spodziewanym momencie potrafi zaskoczyć i nieoczekiwanie nawiązać się nowe przyjaźnie.
Jest to pierwsza książka autorki jaką miałam okazję przeczytać lecz nie ostatnia. Jej lekkie pióro, przyjemny sposób pisania i poruszanie tematów zwyczajnego człowieka sprawił, że mam ochotę sięgnąć po inne teksty autorki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz