Właśnie skończyłam czytać kolejną książkę Artura. Tym razem to cykl trzytomowy, a ja mam burze emocjonalną po pierwszym. Z takich szybkich spostrzeżeń jest to, że książka idealnie wpasuje w gust młodzieży. Bohaterowie są uczniami liceum i trakcie kilku zdarzeń są na siebie "skazani".
Książka jest lekką młodzieżówką, którą przyjemnie się czyta. Bohaterowie są fajnie wykreowani ale nie przerysowani. Co sprawia, że miło się poznaje ich i spędza z nimi czas. Zaczyna się od wygłupów Tomka u psychologa. Przez co wpada w serie niefortunnych zdarzeń, a jego styl bycia wcale mu nie ułatwia.
Po akcji u psychologa trafia za sprawą wychowawczyni do Klubu pomocników, gdzie poznaje Anne - spokojną, cichą i trochę nieśmiałą prymuskę oraz Amandę- charyzmatyczną, wyróżniającą się modelkę o zadziornym charakterze. Jak się później okazuje Tomek nie jest, aż takim bucem za jakiego uważały go dziewczyny. Okazał się bardzo pomocny, a czasem nawet uroczy.
Przez sparzenie się w przeszłości i jakieś swoje chore zasady postanawia być sam i odtrąca dziewczyny. Bardziej lub mniej świadomie. Gdy Anka już odpuszcza Tomkowi na rzecz Wojtka, z którym lepiej się dogaduje i coraz więcej czasu spędza. To Ami coraz mocniej się w nim zadurza i nie chce odpuścić.
Jest wiele zabawnych sytuacji, nie brakuje również postawy godnej rycerza czego się po Tomku ciężko było spodziewać. Czytając książkę wielokrotnie dusiłam chłopaka w myślach za jego ignorancję i brak spostrzegawczości. Były też momenty kiedy zabawnie się czytało o rywalizacji Tomka z Amandą i ich wspólne przekomarzania się.
Coraz bardziej zaczynam lubić styl autora. Nie mogę się doczekać, aż przeczytam kolejne tomy i dowiem cię czy nasz kochany nerd już zmądrzał i przejrzał.
W języku polskim nie istnieje słowo "pierw".
OdpowiedzUsuńZe względu na szacunek dla Autora i czytelników, radziłabym pracę ze słownikiem.
Proszę wskaż fragment gdzie użyłam tego słowa. Po za tym proponuję rozszerzenie twojego słownika o nowsze wydania. Również o mowę potoczną.
Usuń