piątek, 29 marca 2024

"Zakręty" Julita Miżejewska

 Miałam okazję przeczytać a teraz zrecenzować książkę Julity Miżejewskiej "Zakręty". Książka sama w sobie ciekawie napisana, językiem dosyć prostym. Mimo wiejskiego klimatu - akcja toczy się w małej miejscowości gdzie piorunem rozchodzą się wszelakie informacje. Książka cały czas podtrzymuje akcję, cały czas coś się dzieje. 

    Książka opowiada o Gabrieli, która marzy o normalnej rodzinie. Jak później się dowiadujemy nie było jej dane w takiej się wychowywać i jak nadarzyła się okazja wyjechała ze swojej małej miejscowości znajdującej się niedaleko Zakrętów. Nikomu się nie przyznała do tajemnicy skrywanej aż do pewnego dnia, kiedy wyjaśniła wszystko Mikołajowi. 

W książce Julita umiejętnie wtopiła kilka intrygujących a za razem trudnych tematów. Podczas czytania każdego rozdziału dowiadujemy się o nowych intrygach, powiązaniach, planowanej zemście, a za razem chęci spełnienia marzeń, rozkwitaniu nowego uczucia, podejrzenie morderstwa. 

    Wszystko zaczyna się niewinnie. Niedogadujące się małżeństwo Gabrieli i Krzysztofa z córką wyjeżdżają na urlop do rodzinnej miejscowości męża. Za sąsiadkę mają pleciugę - starą Markowską, która jest na bieżąco ze wszystkimi plotkami w Zakrętach. Nie jednokrotnie przychodziła do Gabrieli znienacka co nie raz ratowało życie dziewczynie. 

"Kobiety zbierały się jak zwykle po pracy
 w domu starej Markowskiej. 
Pleciuga była bowiem nie tylko ich 
chlebodawczynią, ale i towarzyszką rozmów."

"Zakręty" jest to mieszanka książki obyczajowej i kryminalnej. Tematem przewodnim jest dochodzenie w sprawie morderstwa Krzysztofa - męża Gabrieli oraz zaginięcia jej córki Zuzanny. Podczas przymusowego pobytu w miejscowości do czasu wyjaśnienia sprawy Gabrieli trafiają się różne dziwne rzeczy. Sama Gabriela postanawia dowiedzieć się kto i dlaczego zabił męża i stoi za porwaniem córki. 

    Podczas śledztwa wychodzą kolejne nowe fakty nie koniecznie na korzyść kobiety. Dzięki wsparciu Mikołaja i pomocy dziennikarza śledczego, który dziwnym trafem zawsze się kręcił w pobliżu podejrzanej prawda wychodzi na jaw. Niestety nie obchodzi się bez dodatkowych ofiar. 

"- W związku z zebranymi dowodami ustanawia się 
wobec pani dozór policyjny i zakaz opuszczania 
miejscowości Zakręty. Zachodzi bowiem obawa 
mataczenia i utrudniania śledztwa."

Książka trzyma w napięciu i zachęca do zapoznania się z jej treścią. Jest napisana lekkim piórem lecz tematy w niej poruszane do takich nie należą. Jeśli chcesz zanurzyć się w świat Gabrieli i poznać jej losy. Rozwiązać z nią śledztwo i dowiedzieć się kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Koniecznie musisz samemu przeczytać i ocenić. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz