Zastanawialiście się czy istnieje akademia magiczna? A jeśli wam zdradzę, że owszem. Od ponad 30 lat funkcjonuje. Wykładane są tam różne przedmioty w tym Kurs opieki nad duszami. Wykładowcą jest nie kto inny jak Sara Jeleniewska. Tak ta sama co wraca z zaświatów i jest jednym z bocznych bohaterów "Śladów dusz". Czy to przypadek nie sądzę chociaż sama wykładowczyni była zaskoczona, że taka Akademia istnieje.
Na wstępie powiem, że nie trzeba czytać "śladów dusz" aby zacząć czytać cykl rozczelnienie są nie jako oddzielne trylogie. Ale jeśli jesteś już po lekturze "Ślady dusz" to już tam miałeś okazje poznać Sarę.
Wracając jednak do Kursu. Akademia to nic innego jak zamczysko samego hrabiego Draculi jak sama Sara to określiła. Więc nie brakuje tutaj magii, i jeszcze więcej magii. Podczas rozmowy z rektorem uczelni i nie tylko dowiaduje się, że przyciąga do siebie byty. Sama Sara nie do końca wiedziała o co im chodzi, aż nie zaczęły się dziać dziwne rzeczy.
Co zabawniejsze nie ma najlepszego zadnia na temat Demonów, a w zaświatach najmilszych nie poznała. A żeby było zabawniej jednym z wykładowców jak za razem uczestnikiem Kursu opieki nad duszami jest Meinard - półdemon. Ale to nie jedyny demon, którego zobaczy w akademii.
Kocham książki Pauli za jej fantazję, łączenie czegoś mistycznego ( duchy, demony) z przyziemnym. Nie brakuje w tym wiedźm i magii. W książce nie brakuje dziwnych zdarzeń, nie dopowiedzeń, miłosnych uniesień, ale również grozy i poczucia humoru. Sarę kocham za jej powiedzenia. A w trakcie książki ich nie brakuje. Świetnie rozładowują atmosferę. Jest też rywalizacja o jej względy między braćmi, a za razem momenty przekomarzania się jej z Meinardem. Co świetnie się komponuje w całość i misternie dopina fabułę.
Na pewno nie będziecie się nudzić podczas lektury, do której serdecznie zapraszam. A jakby wam było mało to drugi tom cyklu Rozczelnienie - Sensoryka Demonów będzie mieć swoją premierę już 29 października. I ma iście ognistą okładkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz