sobota, 28 grudnia 2024

"Nie podglądaj" Ewelina Pałecka

 


Książkę miałam okazję przeczytać dzięki book tour u Kasieńkaj7 (Katarzyna Jabłońska) za co organizatorce i autorce bardzo dziękuję.

Po pierwszych stronach książka wzbudziła we mnie trochę niesmak ( mogło to mieć wspólnego z wychowaniem ), liczyłam może na łagodniejsze pokazanie scen erotycznych, chociaż miałam świadomość co będę czytać. Nie uznaje tego za minus książki a bardziej na subiektywne odczucie nacechowane w dużej mierze wychowaniem. Sama w sobie treść nie jest "niesmaczna" a raczej wyważona. Dzięki czemu książkę się dobrze czyta.

Poznajemy w powieści Nadię - a raczej Marię , bo Nadia to jej pseudonim. Poznajemy jej historię ale już jako prostytutki, która wraca wspomnieniami do przeszłości. Na samym początku zastanawiałam się bardzo co musiało się wydarzyć między nią a jej mężem, że zdecydowała się uciec od niego z małym dzieckiem i stała się kobietą do towarzystwa. Z biegiem czytania wychodzi co było tego powodem. 

Drugim takim punktem zwrotnym w książce był tajemniczy "Pan Opaska". Najpierw zastanawiasz się co to za klient, i czy na pewno będzie to ten sam. Po za tym od niego wszystko się zaczęło cała lawina zdarzeń. Wychodzą na światło dzienne nowe fakty, które stawiają Marię przed nowymi wyzwaniami i zmartwieniami. Do tego momentu powiedzmy miałam jasność co do "Przyjaciół" bohaterki. Było to w miarę klarowne. Niestety po spotkaniu Pana Opaski i kolejnych zwrotów akcji zaczynam wątpić w intencje Marcela. Jedyną przyjazną jej osobą, która przez całą powieść była klarowna jest druga prostytutka, z która szczerze mogła rozmawiać Nadia.  Jako jedyna dopingowała w ćwiczeniach na skrzypcach i była na przesłuchaniach. 

Nie zdradzę wam jednak czy Nadii udało się wydostać z "rąk" prostytucji i powrócić jako słynna skrzypaczka. Jaka jest naprawdę jej historia dowiecie się jedynie sięgając po książkę. Powiem jedynie, że nawet z czarnej dupy można znaleźć wyjście. Nadia można by powiedzieć sięgnęła dna stając się panią do towarzystwa, mimo to walczyła o siebie i o synka. Czy się odbiła i rozwiązała swoje problemy dowiecie się poznając ją.

Książkę się czyta bardzo szybko mimo poruszanych w niej trudnych tematów: nie spełnionych marzeń, prostytucji, znęcania się fizycznego i psychicznego, oszustwa. Mogłoby się wydawać, ze to za dużo do udźwignięcia dla jednej osoby. Atutem dla autorki jest jej prosty język, mimo erotycznego klimatu nie jest wulgarna książka. Watki są tak poprowadzone, że chcesz czytać dalej aby dowiedzieć się DLACZEGO. 

Mam na koncie wiele przeczytanych książek ale najmniej erotyków. Jednak forma i styl Eweliny sprawił, że po jej książki jestem wstanie sięgnąć. Jak wspominałam język jest lekki i przyjemny, treść nie jest wulgarna a sama fabuła spójna i sprawia, że czytelnik chce wiedzieć więcej, przeczytać do końca książkę i poznać zakończenie całej historii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz